W przypadku niektórych tych krajów nie była wymagana wiza, a jedynie zaproszenie. Mieliśmy zaufaną firmę turystyczną, która organizowała dla naszych ludzi wycieczki do Puszczy Białowieskiej po stronie białoruskiej. Pod tym pretekstem trafili w pobliże granicy. Tym, którzy musieli mieć wizę, pomagaliśmy ją organizować. Pretekstem były np. odwiedziny u ukochanej. I takie "ukochane" też załatwialiśmy - opowiada Anton.
Najtrudniejszym elementem było przekroczenie samej granicy. Zarówno Anton, jak i inne osoby, z którymi rozmawialiśmy o sytuacji na pograniczu polsko-białoruskim, opowiadają, że w ostatnich latach ciężar pilnowania granicy spoczywał na Białorusinach. gdyby tylko pojawił się w pobliżu granicy od razu byłby namierzany przez SG. Mieszkam przy ukraińskiej granicy i doskonale wiem jak wygląda granica. Od wielu już lat jest bardzo dobrze chroniona, podejżewam, że białoruska granica podobnie. Wystatczy, żeby ktoś obcy zaczął się pojawiać w pobliżu granicy i oni ( SG ) już wiedzą, że coś się święci. O obcokrajowcach już nie wspomnę. Gdyby jakiś Ukrainiec kręcił się w pobliżu Bugu SG natychniast zaczyna go obserwować.
Anton najprawdopodobniej jest Polakiem, mieszkańcem terenów przygranicznych, który współpracuje z kolegami po białoruskiej stronie. Białorusini przeprowadzają ludzi pod granicę, dalej odbierają ich nasi. Jest bardzo prawdopodobne, że Anton z racji tego, że mieszka w pobliżu granicy ma znajomych w SG, którzy za opłatą ułatwiają im pracę. Pinezki, które wam wysłał to pic na wodę. Na 100% nie wskazał wam prawdziwych miejsc w których przerzucał ludzi.
- To Łukaszenka pilnował, żeby ludzie mu nie uciekali. U nas strażnika widziało się z rzadka. Czasem pojawił się patrol, popatrzyli przez lornetkę, pojechali dalej. Do tego pilnowały nas porozstawiane kamery i pozawieszane na drzewach foto pułapki – mówi mieszkaniec strefy przygranicznej. A ja przemycałem UFO na ziemie ale pozacierałem ślady zerwałem kontakty i znajomości międzygalaktyczne . Do niedawna przemyt kosmitów na ziemie był łatwy radary ziemskie były dziurawe jak durszlak teraz jest gorzej dlatego przestałem zajmować się tym biznesem .Sankcje to uderzenie w naród Białoruski. Łukaszenko i jego goryle doskonale sobie żyją na Białorusi n terroryzując uległe społeczeństwo jakimi są Białorusini. Dupy im się trzęsą jak usłyszą o Łukaszence .Na Białorusi już nie ma ludzi walczących o demokrację, są zające wykonujące polecenia przestępcy w roli Prezydenta. Tylko zdecydowane działanie unii. Likwidacja zasiłków dla przekraczających nielegalnie granice unii. Zdecydowane działania na granicy, przekracza granice musi się liczyć z tym iż łamie prawo i może zginąć. Trzeba wyraźnie poinformować o tym migrantów iż atak grupowy na granice państwową unii to zdecydowane działania żołnierzy w ich obronie. Każdy migrant musi się z tym liczyć iż może nie wrócić już nigdzie bo zostanie potraktowany jako przestępca. Nie ma czegoś takiego że przekracza się granice państwową w dobrej wierze, to jest przestępstwo i może zostać zneutralizowany. Trzeba wyprodukować ulotki z ostrzeżeniami, ogłosić w we wszystkich mediach że granica Polsko Białoruska to linia której bez zezwolenia władz Polskich nikt nie przekroczy nawet migrant uciekający tylko przed czym. Każdy z imigrantów przybył do Białorusi jako gość i turysta i niech tak zostanie.
Czy ktoś mi wierzy ...